Gościnnie na naszym blogu publikuje swój felieton Pani prof. dr hab. IWONA WAWER
Zalety herbaty
Chińczycy wynaleźli proch strzelniczy i kompas, ale ich wielkim odkryciem, które do tej pory wpływa na zdrowie ludzkości jest herbata. Tradycja picia herbaty sięga 5000 lat. Kiedyś była napojem elitarnym. Dzięki podróżnikom i kupcom stała się popularna w Europie, a potem na całym świecie. Jej popularność na pewno związana jest z zawartością kofeiny – herbata odświeża umysł i poprawia samopoczucie. Chińczycy uważali, że oczyszcza organizm i wzmacnia odporność na choroby.
Wpływ picia herbaty na zdrowie jest bardzo intensywnie badany. Nie jest to tylko efekt kofeiny, ale wpływ związków aromatycznych, mających po kilka grup OH i dlatego ogólnie określanych jako polifenole. Najwięcej uwagi poświęca się ich właściwościom antyoksydacyjnym i wymiataniu wolnych rodników. Z tym mechanizmem związana jest rola polifenoli w zapobieganiu chorobom serca i układu krążenia, oraz degeneracyjnym chorobom układu nerwowego. Herbata jest napojem przeciwdziałającym procesom starzenia się i zapobiega degeneracyjnym chorobom starszego wieku.
Herbata a choroby serca
Choroby układu krążenia: miażdżyca tętnic i w konsekwencji zawał serca oraz udar mózgu, to główne przyczyny zgonów. Wiadomo też, że można tym chorobom zapobiegać. Odpowiednia dieta, bogata w owoce i jarzyny i właściwy sposób życia, dużo ruchu, mniej stresu – to czynniki zmniejszające ryzyko zawału. W licznych badaniach pokazano, że podawanie antyoksydantów hamuje proces tworzenia się ognisk miażdżycy. Stare myszy, którym przez 6 tygodni podawano zieloną herbatę miały mniejsze zmiany miażdżycowe w tętnicach w porównaniu do grupy pijącej wodę. Badania epidemiologiczne prowadzone w różnych krajach pokazały, że im większe było spożycie herbaty tym rzadziej występowała niedokrwienna choroba serca. Spowodowało to zwiększone zainteresowanie herbatą jako napojem pro-zdrowotnym. Konsekwencją było też pojawienie się na rynku serii herbat o różnych smakach i zapachach, o także suplementów diety z ekstraktami herbaty.
Herbata a nowotwory
Polifenole herbaty działają w kierunku zmniejszenia wpływu kancerogenów na organizm. Jeśli zmiany nowotworowe już się pojawią to stosowanie herbaty spowalnia ich rozwój. Polifenole hamują angiogenezę, czyli powstawanie naczyń krwionośnych w nowotworze, przez co nie może się on szybko rozwijać. Antynowotworowe właściwości związków z herbaty były przedmiotem wielu badań, nie tylko laboratoryjnych, prowadzonych np. na hodowlach komórek, ale też badań epidemiologicznych. U ponad 8000 Chinek codziennie pijących zieloną herbatę znacznie rzadziej występował rak sutka. Znacznie mniej przypadków raka żołądka stwierdzano u osób pijących dużo herbaty. Ani herbata, ani jej ekstrakty w kapsułkach to nie jest żaden „cudowny lek” na chorobę nowotworową i nie zastąpi terapii proponowanej przez lekarza. Jednak może wspomóc organizm w walce z chorobą, złagodzić skutki uboczne radioterapii i chemioterapii. Do picia herbaty nie jest potrzebna recepta, można ją aplikować o dowolnej porze, nawet po kilka filiżanek dziennie.
Herbata w chorobach zębów i dziąseł
Japończycy i Chińczycy uważali, że wypicie zielonej herbaty „oczyszcza jamę ustną”. Dzieciom mieszkającym blisko plantacji herbaty, przez 5 lat po obiedzie w szkole podawano filiżankę herbaty, a w rezultacie miały o 22% mniej próchnicy zębów. Wiadomo jak zapobiegać próchnicy – należy przede wszystkim ograniczyć jedzenie słodyczy i myć zęby po każdym posiłku. Badania naukowe pokazały natomiast, że napar z zielonej herbaty hamuje wzrost bakterii wywołujących próchnicę. Minimalne stężenia poszczególnych polifenoli, konieczne do zahamowania wzrostu bakterii były znacznie większe niż dla znanych antybiotyków. Polifenole w jeszcze mniejszym stężeniu, rzędu mikrogramów, działają antyadhezyjnie, uniemożliwiając bakteriom przyczepienie się do podłoża i rozwój kolonii na zębie czy dziąsłach. Herbata po posiłku – to na pewno rzadsze wizyty u dentysty.
Herbata w walce z otyłością
Aby przyswoić tłuszcz, trójglicerydy z żywności muszą zostać rozłożone do kwasów tłuszczowych przez odpowiednie enzymy, lipazy. Lipazy działają na granicy faz lipid/woda, a tłuszcze są emulgowane do drobnych kropelek. W 2000 r pokazano, że katechiny herbaty działają hamująco na pracę lipaz. Spadek aktywności lipazy średnio o 37%, powoduje mała dawka polifenoli, rzędu 60-80 mg. Taniny herbaty zmniejszają też aktywność innych enzymów trawiennych. Działanie polegające na zmniejszaniu trawienia tłuszczów poprzez podawanie zielonej herbaty to nowe podejście do leczenia otyłości. Herbata to nie nowy syntetyczny lek odchudzający, ale znany napój, pity od tysięcy lat.
Herbata dla relaksu
Warto też zwrócić uwagę na jeszcze jedną zaletę zielonej herbaty. Otóż jej liście zawierają unikalny związek chemiczny, teaninę. Działa ona jako antagonista kofeiny (powoduje obniżenie ciśnienia) oraz jak neurotransmiter, czyli substancja wpływająca na przekazywanie informacji i pracę mózgu. Japończycy pokazali, że teanina działa uspokajająco i relaksująco, co tłumaczy przyjemność czerpaną z picia herbaty. Teaniny jest dużo w zielonych herbatach o dobrej jakości, prawie nie ma jej w czarnej herbacie. Warto kupić dobrą zieloną herbatę i pić ją w miłym towarzystwie, czerpiąc korzyści nie tylko z dawki polifenoli, ale też z chwili relaksu. Nie trzeba żałować czasu na ceremonię picia herbaty, inwestycja w zdrowie to nie jest czas stracony.